A teraz coś bez związku z programowaniem. Jeśli pracujesz za granicą albo spłacasz kredyt walutowy (euro/franki/etc.) to temat pewnie jest Ci znany: masz pieniądze na koncie w innym kraju (albo tylko w obcej walucie) i potrzebujesz je przelać do Polski lub przekonwertować, płacąc oczywiście jak najmniejszą prowizję. Wypróbowałem już kilka wariantów, więc przedstawię pokrótce metodę, którą aktualnie stosuję oraz parę alternatyw.
Zacznę od sytuacji najprostszej, czyli kredytu walutowego: od września 2011 banki działające w Polsce muszą za darmo udostępnić klientom rachunek techniczny umożliwiający spłatę rat bez płacenia spreadu. A ten, w zależności od banku, potrafił dojść i do 6%. Tak, tyle dodatkowo oddajesz swojemu bankowi, jeśli pozwalasz mu, żeby wymieniał walutę za Ciebie. Dwa lata temu, kiedy KNF wymusił na bankach zmiany, internet wysypał kantorami online, pozwalającymi wymieniać pieniądze po kursie zbliżonym do rynkowego, z minimalną prowizją. Ze sprawdzonych przeze mnie najlepszą ofertę (prawdopodobnie ze względu na największe obroty) ma Walutomat, założony w Poznaniu przez byłych pracowników Allegro. Firma zarejestrowana jest jako kantor i podlega takiemu samemu nadzorowi Ministerstwa Finansów jak fizyczne punkty wymiany walut, co jak dla mnie jest wystarczającym uwierzytelnieniem. Prowizja za wymianę wynosi 0.2%, wpłaty i wypłaty do większości dużych banków są darmowe. Korzystając z usług banku, w którym Walutomat ma swoje konto, zazwyczaj wymiana pieniędzy zajmuje około 4 godzin, z czego większość czasu to oczekiwanie na zaksięgowanie przychodzącego przelewu przez bank. Serwis wszystkie operacje potwierdza kodami SMS, w ten sam sposób może też informować o realizacji zleceń i otrzymaniu przelewu. Jedynym mankamentem jest nieobsługiwanie przelewów zagranicznych (wymagania KNF).
Jeśli często zdarza Ci się robić zakupy w zagranicznych serwisach internetowych, warto założyć kartę płatniczą do konta walutowego (oferuje taką np. Alior) i zamiast zostawiać przewalutowanie w gestii Visa/Mastercard (ok. 4% prowizji), wykonywać je samemu.
Wariant drugi: pracujesz poza granicami Polski, ale w strefie euro. Sytuacja właściwie taka sama, jak w wariancie pierwszym, bo dzięki SEPA przelewy w obrębie Unii są bezpłatne (praktycznie - przepisy wymagają, by były "nie droższe niż lokalne"). Potrzebne Ci będzie konto walutowe w polskim banku (każdy porządny prowadzi takie za darmo). Ot i cała filozofia - przelew SEPA powinien być zaksięgowany następnego dnia roboczego, co czasem prowadzi do absurdów, bo potrafi dojść szybciej niż lokalny (Irlandia, khem, khem). Co do wymiany walut, odsyłam znów do Walutomatu, nie znalazłem tańszej alternatywy. Zdecydowanie nie wykonuj przelewu walutowego na konto prowadzone w złotówkach, bo bank skasuje do 10% za wymianę.
Najciekawiej (czytaj: najbardziej upierdliwie) robi się, gdy pracujesz poza strefą euro, np. w Wielkiej Brytanii. Splendid isolation i te sprawy. Przelewy zagraniczne z UK są drogie, w okolicach 20£ (albo i więcej, zależnie od banku). WBK udostępnia tańsze przelewy (2.5£), ale z niskimi limitami (750£) i koniecznością noszenia gotówki na pocztę. Dużo z tym zachodu. Z drugiej strony, jeśli zarabiasz naprawdę dużo, to Citi oferuje darmowe przelewy między swoimi placówkami w dowolnych krajach - ale każe sobie sporo płacić za konto które nie wykazuje wystarczających miesięcznych wpływów (1800£ + 2 Direct Debit w Wielkiej Brytanii / 5000 zł w Polsce). Najwygodniejszym rozwiązaniem, jakie dotychczas znalazłem, jest TransferWise (link z moim identyfikatorem polecającego, pierwsza wymiana bez prowizji). Normalna prowizja jest wyższa niż w Walutomacie, bo 0.5% (minimum 1£), ale brak opłaty za przelew znacząco zwiększa jej atrakcyjność. Z prostych obliczeń wychodzi, że poniżej 6500£ w jednej transakcji tańszy będzie TransferWise (zakładając 20£ za przelew). Teoretycznie wymiana może trwać do 4 dni roboczych, moje jak dotąd realizowane były w około 4 godziny (od przelewu w Wielkiej Brytanii do wpłynięcia pieniędzy na konto w Polsce). Firmę założył pierwszy pracownik Skype; siedzibę mają w Shoreditch, wylęgarni londyńskich start-upów, są też zarejestrowani w brytyjskim Financial Services Authority jako pośrednik w międzynarodowym transferze pieniędzy. Od czerwca oferuje też alternatywę dla pobierania płatności (usługi typu PayPal) pod nazwą GetPaid.
Podsumowując te wszystkie opcje w jednym akapicie: jeśli potrzebujesz wymienić waluty w Polsce - skorzystaj z Walutomatu. Jeśli chcesz przekazywać pieniądze do/z Wielkiej Brytanii albo Stanów Zjednoczonych, skorzystaj z TransferWise.
No comments:
New comments are not allowed.