Sunday, 6 July 2008

Wymiana procesora w laptopie

Jakiś czas temu otwarcie obudowy laptopa było dla mnie przerażające - na pewno coś zepsuję, pogubię śrubki i nie będzie działać. Od pierwszego udokumentowanego podejścia minęło już nieco czasu, zdążyłem się oswoić i nabrać śmiałości. Fotorelacja z wczorajszej zabawy - wymiany procesora w laptopie HP Compaq - jest do obejrzenia dla ciekawskich, ja mam jeszcze parę dodatkowych wskazówek:

  • Rozkręcając laptopa/notebooka/inny mały komputer miej pod ręką pastę termoprzewodzącą i jakąś niekłaczącą szmatkę/chusteczki. Nawet jeśli planujesz tylko zajrzeć do środka - część elementów może wykorzystywać zewnętrzną obudowę w charakterze radiatora, pastę termoprzewodzącą trzeba zawsze wymienić (dokładnie usunąć starą, zaaplikować cienką warstwę świeżej) jeśli się rozdzieli posmarowane nią elementy.
  • Oznaczaj/zapisuj skąd wykręciłeś niestandardowe śrubki). Oszczędza to potem sporo kombinowania. ;-)
  • Większość śrub trzymających obudowę będzie wkręcana od spodu, ale część znajduje się zawsze z wierzchu, pod klawiaturą lub przyciskami multimedialnymi. Sprawdź czy płytka z tymi przyciskami nie jest przykręcona zanim zaczniesz ją podważać. :-)
  • Górna część laptopa (wyświetlacz i klawiatura) połączona jest z płytą główną kilkoma taśmami. Wyglądają one na strasznie delikatne i trudne do wpięcia, na szczęście tak nie jest. Wystarczy je odpiąć (zatrzask jest zazwyczaj od strony płyty głównej) i wyciągnąć.
  • Jeśli coś wymieniałeś - sprawdź, czy komputer nadal się uruchamia przed zmontowaniem go z powrotem. Zazwyczaj da się to zrobić nawet bez klawiatury, a można sobie oszczędzić sporo zbędnej pracy.

Przy okazji - mam na sprzedaż 2 kości RAM do laptopa (DDR 333Mhz 256MB CL2.5) oraz procesor Intel Celeron M 330 1.4GHz.